Dobra, w końcu się zmobilizowałam próbując coś sklecić w albumie Eight "Kuchnia Artystyczna"...nie wyszło mi tak jak chciałam...nie lubię kucharzyć, za to wynosić z kuchni to co słodkie - jak najbardziej ;) Więc mniej więcej o tym jest ten wpis ze słodkim lizakiem na czele (których zawsze kilka mam gdzieś schowanych w kuchennej szafce...chociaż ostatnio przerzucam się na żelki ;)
Wyszło obrzydliwie słodko i zdecydowanie z przymrużeniem oka ;))
Dwie strony odgórnie (jak widać nawet zdjęcia nie są najwyższych lotów - czyżby mały kryzys???)
Pierwsza strona z lukrowym lizaczkiem, którego Inspiracją jest dla mnie Mirabeel i Jej słodkie karteczki z ich udziałem (pozwoliła się zainspirować, za co wielkie dzięki :*)Wyszło obrzydliwie słodko i zdecydowanie z przymrużeniem oka ;))
Dwie strony odgórnie (jak widać nawet zdjęcia nie są najwyższych lotów - czyżby mały kryzys???)
...ten lizak jest trochę większy, na długim patyku, wyjmowany z kieszonki i zakrywa sekretny wpis ;)
4 komentarze:
Ale ślicznie Ci ta słodzizna wyszła! :-) Twoja podobizna z tortem na rękach - rewelacja! No a piernikowy poiąg ;-) to już podoba mi się chyba najbardziej:-)
Przesłodki wpis! Dziękuję Nowalinko, bardzo mi się podoba!
Właśnie mam w moich rączkach album i podziwiam! Na żywo wpis jest piękny...
uwielbiam ten wpis!!!!
Prześlij komentarz